Jak co roku w kwietniu przyszło mi zmierzyć się z tortem urodzinowym dla jednej z dwóch księżniczek ;) W tym roku poprzeczka zawędrowała wysoko. Tak jak w tytule, miało być bez lukru plastycznego, bo "tego nie da się zjeść takie jest słodkie". Wskazówki w rodzaju "taki zwykły tort mamo" były bardzo, no ale to bardzo pomocne. Kiedy jeszcze ostatniego dnia, dosłownie za pięć dwunasta, dziecina zaczęła pękać, że może jednak "tak tylko trochę tego lukru, na samym środku, żeby można było zdjąć", pomyślałam sobie - nie może on być, tort ten, taki znów zwykły. Bo niby jak to, u mnie zwykły tort??? Że się dziecko nie zachwyci? nie będzie łał? Całe piątkowe popołudnie, nie mówiąc o pokaźnej części soboty, spędziłam buszując w internetowych otchłaniach. Głowę napakowałam koncepcjami. Zaczerpnęłam inspiracji. Później i tak zrobiłam mniej lub bardziej po swojemu. Tort klasyczny - zwykły ;) ale nieco udekorowany zachwyt był a przy okazji wypróbowałam kilka ...
... krętą ścieżką śladami smaków, zapachów, wrażeń, wspomnień, choćby mgnień... bo warto je zatrzymać
Wszystkiego najlepszego , spokojnych i wesołych Świąt Wielkanocnych
OdpowiedzUsuńLu, radości, szczęścia, rodzinnej atmosfery i samych dobrych chwil w te świąteczne dni dla Ciebie i najbliżsżych.
OdpowiedzUsuńo jakie jajka ,Lu ty jesteś zdolna bestia
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt kochana
Wesołych Świąt! życzy Jotka
OdpowiedzUsuńSliczne pisanki Lu!
OdpowiedzUsuńWesolych Swiat dla calej Waszej Rodzinki!
Usciski :*
Wszystkim bardzo, bardzo dziękuję za życzenia.
OdpowiedzUsuńDla każdego z Was wszystkiego czego sobie życzy.
Pozdrawiam świątecznie :)
Lu, na dalsze świętowanie wszystkiego najmilszego!
OdpowiedzUsuń